Poprzedniego dnia poszłam spać późno w nocy .. Cały czas rozmyślałam co z Niallem ..
Jest godzina 7.30 a ja już nie śpię , zerwałam się z łóżka i postanowiłam ze pójdę się wykapać , wzięłam czysta bieliznę i poszłam , kąpiel zajęła mi około półtorej godziny , przebrałam się w to :
po czym zeszłam do kuchni napić się kawy , bo jakoś jeść mi się nie chciało , przechodząc zwróciłam uwagę na swój telefon gdy zobaczyłam ze mam 12 nieodebranych połączeń od Nialla i 3 od Jasona postanowiłam od razu wykręciłam numer do Nialla , ale nie odbierał chciałam mu wszystko wytłumaczyć , próbowałam tak jeszcze kilka razy ale na marne , włożyłam telefon do kieszeni i powróciłam do poprzedniej czynności ...
***Oczami Nialla ***
Obudziłem się ze strasznym bólem głowy , gdy rozejrzałem się po pokoju coś mi nie pasowało ... Zaraz to nie mój pokój ... Odwracając się na bok spostrzegłem leżąca obok drobną brunetkę .. była w samej bieliźnie ... Nie wiedziałem co zrobić ... wstałem i zacząłem zakładać spodnie i koszule , dziewczyna zaczęła się budzić .
- O Hey przystojniaku - mówiła lekko zaspanym jeszcze głosem ..
Co ja zrobiłem , zerwałem z Rose bo ta całowała się z tym Debilem a sam byłem nie lepszy ..
- Cześć , Emmm .. Czy My coś ... ? - brunetka przerwała mi gdy zadawałem jej pytanie ,
- Nie nie ... a szkoda ... - Mówiła , przygryzając lekko dolna wargę ,
- Ufff... Dobra ja muszę już iść , to..... Pa . - ulżyło mi , pożegnałem dziewczynę i wyszedłem z pokoju . Na dole panował istny Burdel , na ziemi pełno butelek , wszędzie jakieś jedzenie , papierosy ..
Ludzie spali dosłownie wszędzie , postanowiłem wyjść z tego domu jak najszybciej , przekręciłem klamkę i niemal od razu uderzyło we mnie cieple świeże powietrze , zadowolenie moje jednak nie trwało zbyt długo , zobaczyłem opartego o mur Jasona , z fajką w ryju ... Chłopak gdy mnie zobaczył na jego twarzy pojawił się szyderczy uśmiech , a przed moimi oczami pokazały się wszystkie zdarzenia z wczoraj , Rose i on , To jak nie wytrzymałem i dostał z pieści w ryj , kusiło mnie by powtórzyć tę czynność , ale nie odezwałem się nic , lecz po chwili usłyszałem moimi plecami
- Jak tam ? Dobra jest chociaż ? - Jason zadał mi pytanie , ale nie do końca zrozumiałem o co mu chodziło ..
- Ymm .. Co ty pieprzysz ?! - Zapytałem unosząc się .
- Byleś wczoraj tak napalony na Darcy , że Wow ... Jak ją zobaczyłeś gdy weszła , to oczy prawie ci z orbit wyleciały , później tylko widziałem parę pocałunków , szeptów do ucha i już was nie było , Stary dobry jesteś , prawie mi nos złamałeś bo całowałem się z twoją niunią , później z nią zerwałeś , a sam byłeś nie lepszy .. - Prowadził swój monolog głupio się uśmiechając ,
- Słuchaj .. - podszedłem do niego bliżej łapiąc chłopaka za koszulkę - Nie będziesz mnie pouczał ... A z tamtą Laską nic mnie nie łączy , więc z łaski swojej zamknij japę . ! - wykrzyczałem po czym podściełałem koszulkę chłopaka , niemal od razu wsiadłem w taksówkę stojącą na podjeździe ,
po około 20 minutach bylem u siebie i chłopaków w domu .. Postanowiłem ze pójdę do siebie , nie było nikogo .. uff ,, zadowolony ze nie ma nikogo , doszedłem do schodów , kierowałem się do swojego pokoju by wziąć kąpiel .. Gdy byłem w łazience zacząłem zdejmować z siebie znoszone ciuchy i wszedłem pod prysznic , woda płynęła po moim ciele , a ja rozmyślałem jaki bylem głupi dając odejść tak Rose wczorajszego wieczoru .. Jak już się wykąpie to do niej zadzwonię i poproszę o spotkanie ... tylko oby się zgodziła ....
***Oczami Rose***
Siedziałam w kuchni pijąc kawę , gdy naglę otrzymałam sms'a od nieznanego mi numeru
a brzmiał tak :
UWAŻAJ NA KIM CI TAK ZALEŻY , BO PEWNEGO DNIA NA JAW WYJDZIE PRAWDA O TEJ OSOBIE ..
Dziwne.. Ehhh .. Nie będę się przejmować jakimiś głupimi żartami , odłożyłam telefon po czym zmylam brudny kubek .. Już miałam iść na górę gdy nagle do moich uszu znów dobiegł dźwięk mojego telefonu ...
Moim oczom ukaz sie numer ....
--------------------------------------------------------------
Nie wiem jak wam sie podoba , ale wdł mnie jest strasznie nudny i krótki..
Ale dodaje go specjalnie dla mojej myszki Andzi . ! ♥
Następny rozdział pojawi się może w sobotę ...
Wasza ~ Katy . ; *
CZYTASZ = KOMENTUJESZ ! ; ))
- Ymm .. Co ty pieprzysz ?! - Zapytałem unosząc się .
- Byleś wczoraj tak napalony na Darcy , że Wow ... Jak ją zobaczyłeś gdy weszła , to oczy prawie ci z orbit wyleciały , później tylko widziałem parę pocałunków , szeptów do ucha i już was nie było , Stary dobry jesteś , prawie mi nos złamałeś bo całowałem się z twoją niunią , później z nią zerwałeś , a sam byłeś nie lepszy .. - Prowadził swój monolog głupio się uśmiechając ,
- Słuchaj .. - podszedłem do niego bliżej łapiąc chłopaka za koszulkę - Nie będziesz mnie pouczał ... A z tamtą Laską nic mnie nie łączy , więc z łaski swojej zamknij japę . ! - wykrzyczałem po czym podściełałem koszulkę chłopaka , niemal od razu wsiadłem w taksówkę stojącą na podjeździe ,
po około 20 minutach bylem u siebie i chłopaków w domu .. Postanowiłem ze pójdę do siebie , nie było nikogo .. uff ,, zadowolony ze nie ma nikogo , doszedłem do schodów , kierowałem się do swojego pokoju by wziąć kąpiel .. Gdy byłem w łazience zacząłem zdejmować z siebie znoszone ciuchy i wszedłem pod prysznic , woda płynęła po moim ciele , a ja rozmyślałem jaki bylem głupi dając odejść tak Rose wczorajszego wieczoru .. Jak już się wykąpie to do niej zadzwonię i poproszę o spotkanie ... tylko oby się zgodziła ....
***Oczami Rose***
Siedziałam w kuchni pijąc kawę , gdy naglę otrzymałam sms'a od nieznanego mi numeru
a brzmiał tak :
UWAŻAJ NA KIM CI TAK ZALEŻY , BO PEWNEGO DNIA NA JAW WYJDZIE PRAWDA O TEJ OSOBIE ..
Dziwne.. Ehhh .. Nie będę się przejmować jakimiś głupimi żartami , odłożyłam telefon po czym zmylam brudny kubek .. Już miałam iść na górę gdy nagle do moich uszu znów dobiegł dźwięk mojego telefonu ...
Moim oczom ukaz sie numer ....
--------------------------------------------------------------
Nie wiem jak wam sie podoba , ale wdł mnie jest strasznie nudny i krótki..
Ale dodaje go specjalnie dla mojej myszki Andzi . ! ♥
Następny rozdział pojawi się może w sobotę ...
Wasza ~ Katy . ; *
CZYTASZ = KOMENTUJESZ ! ; ))